Jako, że wszyscy w najbliższym otoczeniu są bobolubni,
postanowiłam podać go w innej niż tradycyjna formie. Sałatka, pasta, zupa… Nie
mogłam się zdecydować. Ostatecznie stanęło na zupie, choć nie robiłam ich w
życiu wiele, postanowiłam zaryzykować. Przeczytałam wiele przepisów, finalnie
modyfikując do następującej wersji.
Składniki:
1 kg bobu
kostka rosołowa
cały świeży czosnek
bazylia
pieprz, sól
Dodatki:
grzanki
Bób ugotowałam, obrałam (szczęśliwie miałam pomocną dłoń) i
zmiksowałam. Wodę spod bobu zagotowałam z kostką rosołową, po czym dodałam
bobową „papkę”. Doprawiłam, świeżym zgniecionym czosnkiem(caały) i pieprzem
(duużo). Zupa zebrała same pozytywne recenzje, ku mojej radości. Była ostra i
mocno bobowa;) Czyli to, co najbardziej lubimy:)
Ta zupa musi być przepyszna!!!!!
OdpowiedzUsuń